Co założyć na wesele? Mój wybór…kombinezon

Dzisiaj mam dzień wolny, więc jak przystało na urlop, wstaję o 10 z łóżka leniwie robię kawę, włączam Dzień Dobry TVN….. Tak każdy wyobraża sobie wypoczynek mam na urlopie…..tym czasem, wróć to nie ta historia…

Dziewczyny zrobiły mi pobudkę o 5.05 i mimo szczerej niechęci musiałam się zwlec z łóżka i zaspokoić ich pragnienia. Co prawda, po półgodzinnej rundce po domu, wróciłam do zimnego już łóżka ale kłębiące się myśli nie pozwoliły mi zasnąć. Wstałam ponownie o 6 i zaczęłam się zastanawiać co tu ze sobą zrobić. No bo, szyć się nie da, sprzątać też nie   (żeby nie obudzić księżniczek które teraz znowu smacznie śpią) wyjść z domu i zostawić je same tez nie można.

Tak więc, znalazł się wolny czas dla mamy, w którym może sobie poblogować.

Zapraszam zatem na zdjęcia mojej weselnej kreacji. W te wakacje na weselnych parkietach królowały raczej kręcące sukienki :) ja jednak wolę iść pod prąd i zdecydowałam się na kombinezon. Jego projekt jest mojego autorstwa włącznie z „obrożą” na szyi i bransoletą na ręce wykonanymi na zajęciach z biżuterii w SAPU.

To chyba na tyle opisu. Co myślicie o takim ubraniu weselnym? Co założyłybyście same na taką imprezę? Tradycyjną sukienkę czy może też lubicie eksperymentować z modą?kreacja na wesele

Czytaj dalej