Tydzień temu polecałam wam ogrody i zaporę w Goczałkowicach, mam nadzieję że ktoś skorzystał i odwiedził, albo odwiedzi w najbliższym czasie. My natomiast wybraliśmy się do Zoo w Opolu. Jest to kolejne miejsce, które mogę wam szczerze polecić. Dzieci zwłaszcza te trochę starsze na pewno będą zachwycone a i dla dorosłych to ciekawa wycieczka. Ja, mimo że nie jestem wielką miłośniczką zwierząt, spędziłam tam bardzo interesujący dzień. Nie będę podpisywała zdjęć nazwami zwierząt bo jeszcze bym jakąś pomyliła :) Wstawię ich jednak bardzo dużo, bo nie potrafię się zdecydować, które usunąć. Mam nadzieję, że oglądanie zdjęć nie zaspokoi ale właśnie wzbudzi waszą ciekawość i odwiedzicie kiedyś opolskie zoo. Polecam zrobić to w tygodniu, gdyż wtedy jest możliwość wchodzenia do niektórych zagród ze zwierzętami. Dzieci mogą te łagodniejsze nawet pogłaskać albo po prostu zobaczyć z bliska. W weekend takiej możliwości ze względu na ilość odwiedzających nie ma. Opolskie zoo mimo, że mało nagłośnione w mediach jest naprawdę rozległe i posiada bardzo dużo gatunków zwierząt. Jest bardzo ładnie zagospodarowane, dużo zieleni, czysto, co rusz jakieś miejsce do odpoczynku i ewentualnego pikniku. Nie brakuje też placów zabaw łącznie z parkiem linowym dla dzieci. Nie korzystaliśmy z niego ale w porównaniu z tymi, które dotychczas widziałam był naprawdę duży i przystosowany dla małych kaskaderów. Niestety kosztował 12 zł, czyli więcej niż bilet do zoo. Nie zanudzam, jeżeli ktoś będzie ciekawy szczegółów proszę pytać. Miłego oglądania Ostatnie trzy zdjęcia zrobione na rynku w Opolu. Byliśmy zaskoczeni, że jest to tak ładne miasto. Na pewno jeszcze je odwiedzimy. Może w przyszłym roku uda się wybrać na festiwal? W tym roku jak pewnie wiecie przypada on w ten weekend. Nas niestety tam nie będzie ale może dla was to będzie dodatkowy powód aby się tam wybrać.
Dziękuję za odwiedziny no moim blogu, odpowiadając na Twoje pytanie, czy nie jest za wcześnie na jazdę na kucyku dla Twojej córeczki…. Moja Julia ma 4 lata, pierwszy raz siedziała na kucyku w wieku lat 3, i sobie nieźle radziła, zachęcamy gorąco!!!! Pozdrawiam serdecznie
To dobra wiadomość :) Bo na 4 urodziny chciałam właśnie taki prezent urodzinowy jej sprawić. Mam nadzieję, że też da sobie radę.
Hej ! Maja w zeszłym roku jeździła na kucyku , u Nas w Parku są kucyki i wzeszłym roku można był jeździć za darmo (pare okrążeń). Komorowski je przywiuzł …. A jesienią udała jej sie siąść na małego konia :)
Nigdy nie wspominałaś o tym. Ja myślałam, że nawet teraz jest za wcześnie. Może kiedyś razem je zabierzemy skoro w Żywcu jest taka możliwość. Z Mają będzie miała podwójna radość.
Oooj widzę że zoo było inspirujące! Ja też po tej wycieczce napisałam zachęcający do odwiedzenia tego miejsca text! :P :)
Ale na szczęście mój jest zupełnie inny, więc nie będziemy się powielać ;)
Jak znam Ciebie to pięknie to opisałaś. Zaraz skocze poczytać :)
Niestety ten text jeszcze nie został opublikowany, czeka na swoją kolej… ale jak się ukaże to podeślę linka ;-)
Piękne to zoo Wasze :))))
My byliśmy jakiś czas temu w zoo.Też fajnie było, i zwierzątek dużo.
pozdrawiamy małą ślicznotkę :)
A jeszcze mam pytanie Twoja córeczka ma na imię Luisa przez s???
Bo to dość nie spotykane.Wiem że jest imię Luiza ale Luisa nie spotkałam się.Oryginalnie zatem :)
Tak przez s. Lu miała się urodzić w Irlandii i tam mieszkać. Dlatego chciałam żeby brzmiało trochę jak angielskie imię. Wyszło inaczej :) urodziła się w Polsce, ale do imienia się już przyzwyczailiśmy i nie chcieliśmy zmieniać.
Bardzo oryginalnie :))))
Naprawdę ;)